Karlovy Vary
Uzdrowisko dewizowe dające nam szansę sprawdzenia, jak nazywają się nasze dolegliwości w języku czeskim. 12 źródeł wody mineralnej, z których najcieplejsze ma temperaturę gorącej herbaty, zaś najchłodniejsze – zupy w restauracji kategorii „S”, pięć tysięcy łóżek, z których co najmniej tysiąc daje okazję podziwiania pięknej okolicy bez potrzeby wstawania, karlowarskie opłatki pomagające utyć pragnącym schudnąć, cztery sklepy z butami – szansa wydania całego kieszonkowego bez konieczności zbytniego obciążania bagażu, okazje do dalekich spacerów – w zależności od upodobań politycznych bądź artystycznych – śladami takich kuracjuszy, jak Piotr I, Marks, Gogol, Mickiewicz albo Goethe – czynią pobyt w Karlovych Varach szczególnie atrakcyjnym. Kuracjuszom spragnionym samotności we dwoje Karlovy Vary dają bezpieczniejsze schronienie od Krynicy, bez konieczności obniżania poziomu kuracji, zaś spotkania, nawet tam, kogoś, na kim najmniej w danym momencie nam zależy, możemy bez trudu uniknąć, przenosząc się, bez żadnej szkody dla naszej kuracji, do pobliskich Mariańskich Lazni.
Dodaj komentarz